„Niewierność to wybór, a nie błąd”.

Na odpowiedź żony nie trzeba było długo czekać. W liście wyjaśniła powody swojego zachowania, podkreślając, że jeśli wolała oglądać program telewizyjny, to po to, by uniknąć jego ciągle powtarzających się skarg, których doświadczała przez 7 lat wspólnego życia. Że zauważyła jego fryzurę, ale uznała ją za tak zniewieściałą, że wolała mu na to nie zwracać uwagi; jego dobre wykształcenie zobowiązuje. Danie zawierało wieprzowinę, którą jadła tylko jego siostra, a którą on pewnie z nią pomylił. Jeśli chodzi o bokserki, zauważyła, że ​​mają metkę opiewającą na kwotę 49,80 euro, czyli taką samą kwotę pożyczyła siostrze tego samego dnia.

Nie zapominając zaznaczyć w liście, że mimo wszystko żywi do niego uczucia i ma nadzieję, że ich życie miłosne wróci na właściwe tory. To właśnie z tego powodu nie poinformowała go o swoim odejściu, ponieważ wygrała na loterii 14 milionów euro. Chciała więc zrobić mu niespodziankę i kupić dwa bilety na Hawaje, ale kiedy wróciła do domu, jego już nie było.